piątek, 30 października 2015

powrot nadziei

nie odzywałam sie długo..... z kilku powodów
po pierwsze nie za bardzo było czym sie chwalic :(
po drugie czasu jak zwykle za mało :(
po krótce streszczając minione tygodnie było bez zmian smarowałam sie raz w ciagu dnia miałam jak zwykle jakies atrakcje w zeszłym tygodniu miałam przez 3 dni ból kręgosłupa tylko nie w tym samym miejscu co na poczatku tylko niżej
moje plamy jakos nie wiele sie zmieniły az do dzis :)
nie chce sie cieszyc bo zawsze po takiej akcji jest gożej ale jestem pełana wiary że juz naprawde łuszczyca odpuszcza
to sa zdjecia z poniedzialku



a dzis wyglada to tak :) zdjecie tylko reki





poniedziałek, 12 października 2015

12.10

od ostatniego wpisu niewiele sie zmienilo....po za tym ze oczywiscie mialasm po drodze niespodzianki ....jak to zawsze u mnie
po czestym smarowaniu mascia w zeszlym tygodniu dostalam biegunki nie pierwszej w trakcie terapi ale zyje nadzieja ze byla to ostatnia :)
oslabilo mnie to troche bo 1 dzien nie jadlam doslownie nic ale ogolnie czulam sie dobrze dlatego raz dziennie smarowalam sie tylko przez 3 dni
potem powrocilam do co najmniej 2 smarowan jak sie wyrobilam czasowo to i 3
a prezentuje sie to na dzien dzisiejszy tak :