poniedziałek, 16 listopada 2015

17.11

moje smarowanko zółwimi krokami podaża do przodu :) dobrze ze ciepliwosc to cecha ktora przez lata wycwiczyłam bo w przeciwnym razie pewnie dawno bym sie poddała
smaruje sie teraz raz maścia i 2 razy balsamem zmiany sa bledsze ,swedza okropnie na zdjeciach bedzie widac gdzie zdrowo podrapane ;)
pojawila sie biala delikatna luseczka ktora po smarowaniach znika pojawia sie tyko po myciu i dluzszym nie smarowaniu
wyglada to tak




1 komentarz:

  1. Witam pani Paulino, przebrnęliśmy przez wiele trudności, uodporniła pani swoje ciało i organizm na wszelakie alergie. Mam nadzieję że dzięki moim ziołom pozna pani świat w trochę weselszych kolorach. Teraz będzie trochę więcej swędzenia, zawsze gdy rany się goją a bakterie giną to się bardziej wiercą i wyczuwamy zwiększone swędzenie. Teraz to już wygraliśmy a ta łuszczyca to już jest "Pikuś". Zwiastuny łuszczycy jeszcze będą dawały o sobie znać co kilka miesięcy lub lat, ale zawsze najpierw wystąpi swędzenie w którymś miejscu a za kilka godzin będzie tam bąbelek jak po ukłuciu komara, jak najszybsze potraktowanie go maścią spowoduje zniknięcie zwiastuna już po 40-u minutach i będziemy mieli spokój na kilka miesięcy. Czas, który ubiegnie od dnia wyleczenia będzie obfitował w coraz dłuższe przerwy między zwiastunami łuszczycy tak samo tej zewnętrznej jak i łuszczycy stawowej, po prostu pani organizm nauczy się sam walczyć z tym intruzem i już nie będą mu potrzebne moje zioła. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń